niedziela, 1 grudnia 2019

Wrzesień i październik w obiektywie...

Kochani!

Zanim rozgoszczę się z grudniową magią, wrócę jeszcze do poprzednich miesięcy.

Taką jesień można lubić! Pogoda rozpieszcza. Kolory na dworze zachwycają.  Ba! Trawa rośnie jak szalona :) A wiadomo, że jak zielono za oknem, to i więcej się chce :) I z takim nastawieniem przeżyliśmy i wrzesień i październik :)




5 września! Nasza 3 latka! Mario, kiedy Ty tak urosłaś <3


Wrzesień był bardzo pracowitym miesiącem. Ogrom pracy wokół domu i na działce, pochłonął większość dni. Były chwile, że wątpiłam w powodzenie tek akcji. Udało się! Po tych szalonych dwóch tygodniach jeszcze mocniej doceniłam Leniwe weekendowe poranki i cudne dni!






Październik też nas rozpieszczał, mimo chłodnych poranków. Przyniósł chwilę oddechu i ... młodą zieloniutką trawę! Ciszyłam się każdego dnia, patrząc, jak teren wokół domu zaczyna się mocno zielenić.




Mama grabi liście, Córeczki robią kolejne okrążenie!


Dzień Nauczyciela i pasowanie u Zosi i Marysi :) Radość, tym większa, że Panu Mężowi udało się przyjechać wcześniej i być u Marysi na pasowaniu :)




Poczyniliśmy zapasy na zimę :) Do miodownika - obowiązkowo orzechy z własnego podwórka :) W tle moje nowości z Bolesławca. To moja mała słabość ...


Koniec października był mocno przejeżdżony, ale wiele spraw udało się nam załatwić pomyślnie. I mim wielu perypetii i zdrowotnych zawirowań, ufam że kolejne tygodnie przyniosą też ogrom dobrego!  Drobne radości, znaczą wiele.



Do napisania!

czwartek, 17 października 2019

Fioletowo mi ... różana sypialnia

Witajcie!

Sypialnia to jedno z pomieszczeń, w którym chyba najczęściej następują zmiany. Dzieje się to za sprawą kolorów tekstyliów. Wystarczy zmiana pościeli i poduszek, by wprowadzić nowy kolor. Wszystkie okna w naszym domu mają jednakowe wymiary, tak jak wysokości pomieszczeń. Dzięki temu biegam po domu z zasłonami i firanami, by dopełnić zmian. Uwielbiam moment wymiany pościeli i wystroju okna. Pokój zyskuje nowe oblicze. To z kolei napędza do dalszych porządków. A to zrobię przegląd szafy, a to przesadzę kwiaty czy zmienię ustawienia książek i rzeczy na komodzie. Mnie naprawdę wiele do szczęścia nie potrzeba. Dziewczynki wytrwale mi w tym pomagają, doradzają, wybierają, zmieniają zdjęcia w ramach, by potem biec do swoich pokoików i też zmieniać :)

W sypialni zagościły kwiaty :) Idealnie pasują mi na ten jesienny czas, chociaż nie ukrywam, że najbardziej lubię zimowe wydanie sypialni klik







Jakiś czas temu upolowałam na wyprzedaży w Biedronce regał. Od razu wiedziałam, że zajmie miejsce właśnie w sypialni. Jest idealny ...na książki, oczywiście :)

 
 



Pojawiła się też półeczka na bocznej ścianie. Idealna na ... ksiażki :)









  

Sypialnia to jedno z moich ulubionych pomieszczeń. Jest bardzo "moja" :) Kwiaty, tekstylia i książki budują niesamowicie przytulny klimat, który pozwala odprężyć się po całym dniu, zregenerować się i oczyścić myśli.

czwartek, 26 września 2019

Idzie, idzie Pani Jesień...

Bez szczęśliwego dzieciństwa, całe życie jest kalekie.

(J. Korczak)


W kalendarzu skreśliłam pierwszy dzień jesieni. Moja znienawidzona pora roku. Robiłyśmy wiele, aby zatrzymać lato na dłużej. Jestem wdzięczna, że wrzesień - mimo kilku chłodniejszych dni - przynosi nam tyle słońca i czasu spędzonego na dworze.



 


















 Za nami najpogodniejsze dni. Sandały. Wieczory na huśtawce. Rześkie poranki. Gorące dni. Nie zostało nic innego, jak nauczyć się cieszyć jesienią. :)


Do napisania!