Za nami trzeci poniedziałek miesiąca. Jeszcze jeden poniedziałkowy wpis i nareszcie powitamy długo wyczekiwany kwiecień.
Dzień zaczęłam dużo wcześniej niż zazwyczaj, ale dzięki temu przed 7 miałam już gotowe naleśniki, wstawiony obiad i gorącą kawę :)
Dziewczynki z uśmiechem przywitały poniedziałek. Marysia została z Babcią, a my pojechałyśmy po Szymka i do przedszkola. Zamiast wiosennych trzewiczków, trzeba było założyć kalosze! Padało od nocy! Chwilę po 8 byłam już w domu a Mysia urzędowała u siebie w pokoiku. W niedzielę ruszyła na czworaka! Teraz Młodsza Kierowniczka chodzi własnymi ścieżkami :)
W czasie drzemki uporałam się z przesadzaniem hiacyntów
A po drugim śniadaniu ruszyłyśmy w trasę.
Przystanek :)
Wróciłyśmy z kwiatami
Marysia miała drugą drzemkę, kiedy wróciła Zosia. Zrobiłyśmy przegląd kałuż...
...i po obiedzie poszłyśmy szukać wiosny.
Popołudniowy przegląd piosenki przedszkolnej :D
I zaczynamy przygotowania do wieczornych rytuałów...
Dziewczynki o 19 już zasypiały. I nastał czas Mamy :) Nadrobienie zaległości na blogu i książka... Nie wyobrażam sobie, żeby nie przeczytać chociaż kilku stron przed snem. To czas mojego wyciszenia. Mój wieczorny rytuał, do napisania!
Kochana te same smoczki nawet nasze myszki mają :D
OdpowiedzUsuńo tak mi sie udało przeczytać 50 stron po czym odpadłam :) a taki wciągający kryminał ..
:) 50?! Świetny wynik, jak na krótki wieczór :)
UsuńLudzie myślą, że spędzanie z dziećmi czasu w domu to rutyna. Tymczasem każdy dzień jest niepowtarzalny i przynosi coś nowego :-) Ale Marysia urosła! Cudne ostatnie ujęcie, zreszta w ogóle uwielbiam Wasze kadry z życia :-))) aż mi szkoda, że w maju kończę macierzyński.....kiedy to leci?!
OdpowiedzUsuńRutyną być może, kiedy nie szuka się alternatywy na takie dni. Staram się organizować czas Dziewczynkom - a teraz będzie o tyle łatwiej, że nareszcie nastaną wiosenne dni i będzie można korzystać z pięknej pogody. Dziękuję za dobre słowo :*
UsuńPowrót do pracy na pewno nie będzie łatwy, ale jestem pewna, że świetnie to zorganizujesz,
serdeczności!