Jutro zaczyna się najbardziej wyczekiwany, niezwykły i magiczny czas w roku. Zanim jednak zacznę zasypywać Was grudniowymi wpisami, wrócę do naszych listopadowych dni. Było pięknie. Słonecznie. Aktywnie. Czasami męcząco, ale po naszemu <3
Listopad był ewidentnie miesiącem wyjazdów. Od października rozglądaliśmy się za prezentami dla Dziewczynek i gdy tylko nadarzała się super oferta - kupowaliśmy. Tym sposobem mamy już wszystko :) O naszych wyborach napiszę w grudniowych wpisach. Zobaczcie jakie piękne rzeczy są w Obi i moim ulubionym TK Maxx. Byłam twarda! :D
Wieczory wyciszenia z Panem Mężem :) Lampka wina, książka i cisza!
Kawa u Franusia :)
Listopadowe aktywnośći!
Nasze przedszkolne poranki.
I późne wieczory ...
Podczas tegorocznego pasowania na przedszkolaka Zosi przypadła rola Baby Jagi :) Dziadziuś spisał się na medal : Dziadziusiu, tylko niech ta miotła będzie taka,jak ma Harry Potter :D
Nasze wędrówki! Uwielbiamy te miejsca!
I kolejne wieczorne zaczytanie :)
Zapasy na świąteczne wypieki!
Rodzinne lepienie pierogów!
Kiedy choroba atakuje, nie ma nudy!
Wypad do Krakowa :)
Pierwszy śnieg!
Przy stanowiskach pracy :)
Zosię odwiedziła Wróżka Zębuszka! Zosia: Jeszcze dwa zęby i będzie Ken :D
Babcia koleżanki Zosi zaszczepiła w Dziewczynkach bakcyla - cekinujemy!
I piszemy :)
I przywołujemy Ducha Świąt <3
Nastrajacie się już świątecznie? Czynicie już pierwsze przygotowania? Kocham grudzień i ten około świąteczny czas i nie mam zamiaru sobie go dawkować - będę się nim sycić i cieszyć, i tej właśnie radości uczyć Dziewczynki. Zostawiam Wam z naszymi listopadowymi wspominkami i uciekam ustawiać nasz adwentowy kalendarz :)
Do napisania w grudniu!
Marzy mi się taka ściana jak ta w ikea :p Hahaha za to kocham te duże wózki w sklepie :0 dziecie się wyspac może i matka zadowolona ze zakupy zrobione :-) czas pędzi nieubłaganie, za chwile nowy rok nas powita... szok i niedowierzanie mnie dopada jak o tym pomyśle !!
OdpowiedzUsuń