Witajcie!
Nareszcie mogę powiedzieć, że Zosi pokój jest gotowy. W dniu urodzin Mani, Pan Mąż skończył składać meble i przeniósł Zojkę do większego pokoju. Tym sposobem, Marysia odziedziczyła pokój po starszej siostrze i każdy ma w domu swój kąt. O urządzaniu pokoju 3-latki pisałam tutaj:
Zdecydowaliśmy, że nie będziemy zmieniać koloru ścian. Obecny kolor jest na tyle bezpieczny, że stanowi neutralną bazę i doskonałe tło dla białych mebli, które sprawdzą się nawet w pokoju nastolatki. Zarówno łóżko ( które rośnie razem z Zosią - obecnie jest od kilku miesięcy ze zdemontowaną barierką), szafa, komoda czy półki będą miały prosty design. Tłem ma być radosny uśmiech Zosi i jej roześmiane oczy :)
I tak też się stało. To właśnie radość Zojki i czas, który spędza u siebie - a bawi się w pokoju pół dnia! - jest najlepszą ocena i nagrodą dla nas, Rodziców. W dużym pokoju (jak go nazywa właścielka :)) są wszystkie strefy, o których pisałam. Strefa snu i wypoczynku, zabawy, pracy twórczej i garderoby. Udało nam się też wygospodarować kącik czytelniczy. I to cieszy nas niezmiernie, bowiem Zonia uwielbia książki, a teraz ma je w zasięgu ręki.
Zapraszam do królestwa naszej Córeczki :)
Przygotowując pokój dla Zosi chciałam jak najbardziej zminimalizować koszty. Wspominałam Wam, że obecny pokój Zoni dwa miesiące temu był jeszcze jadalnią. Meble i dodatki z dawnej jadalni sprzedałam na portalu aukcyjnym. Większość rzeczy przywędrowała z dawnego pokoju Zosi, a dodatki kupowałam przy "okazji" :) Tym sposobem udało się zrealizować założony plan. A plan był prosty i w założeniu i w wykonaniu. Po pierwsze celem było stworzenie przyjaznego ale i funkcjonalnego miejsca dla Córeczki. Po drugie - działać tak, by wykorzystać lub zmienić to, co juz mamy ( kolor ścian pozostał bez zmian, część mebli została przeniesiona z dawnego pokoiku, dywan i zasłony przywędrowały z salonu). Udało się! Najważniejsze, że Zosia jest szczęśliwa. Ma teraz wystarczająco dużo miejsca, aby budować miasteczko z Lego Duplo, rozłożyć tory i urządzać przyjęcia dla swoich ukochanych świnek. W kąciku ze stolikiem powstają prawdziwe arcydzieła, które sa w pokoju najcenniejszymi obrazami :) Jak zauważyliście korkowa tablica nie wisi na ścianie. Powód jest prosty: Zosia aranżuje ją po swojemu prawie każdego dnia, kiedy powstają nowe prace. Kładziemy ją na dywanie i przepinamy, zmieniamy i wymieniamy obrazki. Jednym z ulubionych miejsc w pokoju jest kącik z siedziskiem. Nie tylko Zosia tam przesiaduje, ale i my :) Nieustający zachwyt Zosi budzi regał w kształcie domku. Zgodnie z życzeniem Właścicielki stoi on obok Jej łóżka, dzięki czemu Zonia ma na oku całą rodzinkę Peppy :)
Myślę, że udało nam się stworzyć małe królestwo dla naszej radosnej 3-latki. A najlepszym potwierdzeniem tego jest uśmiech i radość Zosi :)
Do napisania!
Odlot❤️❤️jest mega przytulnie! Dookoła pokoje wszystkie na jedno kopyto (scandi rlzzzz) a u Was jest tak po Waszemu tak ładnie, estetycznie, czysto.. Jestem zachwycona! Galeria prac jest po prostu cudna! Te rysunki naszych dzieci .. Braknie miejsca do przechowywania ❤️❤️
OdpowiedzUsuńpardonMyFrench miód na moje serce <3Dziękujęmy ! :* Cieszę się, że udało się tak zorganizować pokój, że nadal jest po naszemu - jak piszesz - ale przede wszystkim jest z myślą i dla Zosi. Uwielbiam te małe arcydzieła. Już mam pomysł jak je zacząć sensownie przechowywać - bo ja sentymentalna jestem okrunie, jeżeli o to chodzi i najchętniej przetrzymywałabym wszystkie prace Zosi.
UsuńBuziaki!
Jest pięknie!!!
OdpowiedzUsuńKocham urode dziękujemy! :*
UsuńKochana piękny pokoik !!! przejrzysty schludny bez zbędnych "zbieraczy kurzu " jest wszystko co potrzebuje dziecko :) nie dziwię się że Zosia uwielbia spędzać tu czas a pomysł z tablica korkową super na pewno kiedyś wykorzystamy ten pomysł :P Buziaczki dla Właścicielki tej pięknej rezydencji :* Teri
OdpowiedzUsuńTeri dziękuję! Ciągle miałam w głowie słowa J. i starałam się trzymać umiar w "dodatkach" w tych zbieraczach kurzu. ograniczyłam je do minimum. Pokój stał się tłem dla zainteresowań i zabaw Zosi, o to chodziło :)
UsuńŚciskamy Was Dziewczynki! <3
Pięknie urządziłaś pokój Zosi.Na pewno czuje się wspaniale w takim królestwie.Wszystko wspaniale się komponuje a jednocześnie jest to słodki pokój dziecka.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Wisienko! <3 Myślę, że trafiliśmy w punkt z urządzeniem pokoju, bo Zosia praktycznie z niego nie wychodzi.
UsuńPozdrawiamy małe Wisienki!<3
Jestem wielka fanka domku Zosi - jest cudny ! Ale moje serce skradł kącik ksiązkowy...nasz regalik jest wcisnety na silę, bo pokoj choć duży to jakos mało ustawny, a może poprostu muszę go inaczej urządzic (łóżko piętrowe)... Piekne królestwa ma ZOsia !
OdpowiedzUsuńDziękujemy za tyle dobrych słów! :) regal ddomek świetnie sie sprawdza. Tym bardziej ze jego wneki sa glebokie. Zalezalo mi na tym. Dzieki temu nie peleni tylko fukcji domku dla zabawek i zabawy, ale jest tez funkcjonalnym regalem. Bez problemu mieszcza sie w nim ksiazki czy pojemniki z zabawkami czy puzzle.
UsuńKącik czytelniczy to tez spelnienie moich marzen, a co! Niech i Matka ma trochę przyjemności z tego przedsięwzięcia:):p udal sie i to bardzk dobrze się udal. Zosia wertuje ksiazki kilka razy dziennie. Teraz sa w zasiegu jej rak i bez problemu sama sie nimi rządzi. Siedzisko jest moim porannym centrum dowodzenia kiedy nadzoruje Zosie ubierajaca sie do przedszkola :)
Mysle ze piętrowe łóżko na pewno swietnie sie u Was sprawdzi. I jaka to oszczednosc miejsca! Trzymam kciuki aby wszystko poszło po Twojej Mysli, Gosiu!
Pozdrawiamy!
Piękne królestwo Zosi. Nic dodać nic ująć. Justa19854
OdpowiedzUsuńJusta dziękujemy:)
UsuńAle cudownie! Nie dziwię się, że Zosia spędza w nim cały dzień !
OdpowiedzUsuń:) :* Sama w nim spędzam większość dnia :p
UsuńBuziaki!
Skorzystałam z zaproszenia, zajrzałam i już będę wracać. Bardzo pozytywny blog, pełen domowego ciepełka, a takie lubię! A pokój przepiękny, ja muszę zabrać się za przeorganizowanie pokoju moich synków, na początek muszę przejrzeć tonę zabawek i część oddać. Bo nadmiar przytłacza, a to dzieci są najważniejsze, ich fantazja, a nie sterty zbędnych gadżetów.
OdpowiedzUsuńWitaj! :* Dziękuję za dobre słowo :) Dokładnie tak, jak piszesz. Nadmiar przytłacza, a zabawki mają cieszyć i bawić, a nie być przerzucane z kąta w kąt :) U nas dobrze sprawdza się system wynoszenia zabawek i ich wymiany co kilka tygodni,
Usuńpozdrawiam serdecznie!
Piękny pokoik! Skąd łóżeczko?
OdpowiedzUsuńDziękuję! łózko kupione http://bedlayn.pl/
Usuń