poniedziałek, 23 listopada 2015

Nie lubię poniedziałków tydz. 16.

Witajcie!
 
Za nami bardzo aktywny dzień. Pogoda dopisała i mogłyśmy się dzisiaj cieszyć cudownym słońcem i mroźnym powietrzem. Wymarzona pogoda na spacer! Ale najpierw poranne obowiązki i przyjemności, czyli pyszna kawa dla mamy i puzzle dla Zosi :)


 
Ostatnio zajadamy się smażonymi jabłkami. Pod każdą postacią: zapiekane z ryżem, w szarlotce, czy jako dodatek do wafli.
 

Zojka nie marnuje nawet chwili i pieczołowicie ćwiczy rysowanie po konturach :)

 
Zanim wyszłyśmy na dwór udało się zrobić dwa prania, wywietrzyć dywany, zetrzeć kurze, poodkurzać i podszykować obiad. Nagroda dla pomocnicy, jak najbardziej, wskazana :)

 
Słońce cudownie - już od samego rana - zapraszało nas na spacer :)


Nie pozostało nic innego, jak skorzystać z tego niemego zaproszenia :)


 
Korzystając z chwili, kiedy Zosia zajęła się bańkami, przemalowałam czarną ramkę z Pepco. Wkrótce zawiśnie w pokoju Zosi. Idąc za ciosem, zmieniałam kolor także talerzom dekoracyjnym.

 
Przyniosłyśmy z ogródka trochę zieleni, która zostanie z nami na dłużej. Zrobiłyśmy dwa drzewka, które okazały się całkiem wdzięczną dekoracją - ale o tym, już w następnym wpisie :)



 
Nasze popołudnie umilała nam Agnieszka Frączek i jej cudowne Rymobranie :) Udało się też jeszcze wyjść na spacer. Oczywiście z lalą :)
 
 
 
 
Zosia cały dzień dzielne dotrzymywała mi korku i pięknie pomagała we wszystkim. Była już bardzo zmęczona. Po wczesnej kąpieli i kolacji, zasnęła chwilę po 18. Dawno już nie miałam tak długiego wieczoru. Ale nie próżnowałam :) Zrobiłam porządek na kuchennym parapecie. Hiacyntom zmieniłam osłonki, a wianek dostał wstążkę, bardziej świąteczną :) Tyle co uporałam się z bałaganem w kuchni, za oknem - z minuty na minutę - zaczęło robić się biało. Śnieg!
 


 
Dopiero teraz znalazłam chwilę na przejrzenie gazetek promocyjnych. Pyszna herbata z pigwą, notes i głowa pełna pomysłów, to lubię :)


 
Na tym kończę mój wieczór. Tak wczesne zaśnięcie Zosi, może zwiastować jeszcze wcześniejszą pobudkę :) Dobrej nocy Kochani!
 
 
Do następnego!

10 komentarzy:

  1. Jak zawsze intensywny, ciekawy dzień :))
    Cudna latarenka na ostatniej fotce i prześliczne choineczki :))
    Pozdrawiam cieplutko, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ile w jeden dzień można zrobić, doświadczyć , zobaczyć :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest najpiękniejsze :) łapać każdą chwilę i brać z nich co najlepsze, buziaki!

      Usuń
  3. Cudowne chwile spędzone z dzieckiem-tego zazdroszcze Wam ja.. matka pracująca! Cudownie spędziłyście dzień :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację - to przywilej bezrobotnych mam :) ale i u Was na pewno czas z dzieckiem/dziećmi jest wykorzystany maksymalnie, mimo pracy, pozdrawiam!

      Usuń
  4. Cudownie jest u Ciebie, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń