wtorek, 8 listopada 2016

Nie lubię poniedziałków #16

Witajcie!

Kolejny poniedziałkowy post kolejny raz opóźniony. Przerwa w dostawie sieci :) Ale już nadrabiam, zapraszam!

Mój budzik od kilku tygodni nastawiony jest na 6:45 i niezmiennie od tych kilku tygodni nie dane mu było się włączyć :) Dbają o to dwa osobiste skowronki: Zosia i Marysia :)

Poniedziałek zaczęłam, jak zwykle, od kawy :)

 
I przygotowania śniadania dla Zosieńki
 
 
Marysia usnęła, Zosia zabawiła się u siebie, a ja przygotowywałam się do wyjścia...
 
 
...robiąc w międzyczasie kilka innych rzeczy :)
 

 
 
 
W drodze do przedszkola robimy przystanek w "wielkim sklepie" jak go nazywają Zosia i Szymuś.
 
 
Z dumą patrzę na kolejne prace Zojki
 
 
Po powrocie do domu poświęcam chwilę na rozpakowanie zakupów. W tym czasie Marysia jest już po porannych harcach i zaczynamy nasze rytuały.
 
 
Korzystając, że Mysia leży i dyskutuje z zawieszkami w łóżeczku, zabrałam się za podlewanie kwiatów i nastawienie zupy. 


 Zupa pyrka na gazie, Mania śpi, a ja mam czas z kawą i sernikiem z pierniczkami przejrzeć gazetki promocyjne. Zbieram materiały na wpis o ofertach świątecznych skierowanych do dzieci. Podobny możecie przeczytać tu
 
 
Wpis z ofertami dla domu też będzie, a tymczasem zobaczcie jakie piękne rzeczy szykują się w Netto :)
 
 
Po chwili przyjemności, przyszedł czas obowiązków. Podłogi schną, a ja w tym czasie zrobiła przegląd ubranek po Marysi.
 
 
Chwilę potem dom wypełnił się opowieściami historii z przedszkola. Na Zosię czekała wyspana i uśmiechnięta Mania...
 
 
...i pyszna ogórkowa.

 
A na mnie stos prania do segregowania :)
 
 
W tym czasie ekipa była gotowa do zabaw :)
 
 

 
Zosia przyniosła zaproszenie na Pasowanie na Przedszkolaka. Panie z przedszkola przygotowały przepiękne kartki! Nasza zawisła na tablicy "czasowej" - tak mówi o nie Zojka :) Zapewne chodzi o wspomnienia, ale czasowa też może być :)



 
Do wieczora czas upłynął naprzemiennie na zabawie i obowiązkach. Jeszcze po kąpieli Zosia wyciągnęła puzzle i wyciszyła się przed snem.

.

 
 
 
Po godzinie 20 smacznie już spała, a ja walczyłam z Manią. Twarda z Niej zawodniczka, zasnęła grubo po 23. Oby dzisiejszy wieczór był krótszy :)
 
Do następnego!

 

 

 

 

 
 
 
 

8 komentarzy:

  1. Piękne zaproszenie na pasowanie. Nas ta uroczystość czeka w przyszłym tygodniu. Pozdrawiam Justa19854

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justa ważny dzień przed naszymi Przedszkolakami :D Zaproszenie jest piękne, lubię jak są dopracowane detale :)

      pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  2. Sernik z pierniczkami ! - ostani raz pieklam jak Nelcia byla malutka... oj chyba pokusze sie tak przed Świętami :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu najwyższa pora, by znów upiec :) To jedyny sernik, który robię, może dlatego, że tylko on mi się udaje :P

      Usuń
  3. Kochana widzę u Ciebie bujak bardzo fajny. Jesteś z niego zadowolona??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tiny Love rozkładany na płaską kołyskę. Kupiony dla Zosi i przy niej sprawdził się rewelacyjnie, uwielbiała w nim leżeć. Marysia dużo mnie spędza w nim czasu. Tyle co muszę ją mieć przy sobie w łazience czy w kuchni. Jego małe gabaryty pozwalają manewrować nim po całym domu, a to dla mnie duża zaleta. Polecam :)

      Usuń
  4. Super dzień Elwirko. Oby tak dalej płynnie wszystko szło. Z niecierpliwością czekam na porównanie gazetek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby Kochana, oby :) Właśnie zamykam oba wpisy :) Czekam na Twoją fotorelację :)

      Usuń