poniedziałek, 13 listopada 2017

Jesienna lista życzeń

Witajcie!
 
Dzisiaj przynoszę Wam moją jesienną listę życzeń. Nie wierzę, że minął rok od tego wpisu. Ostatnie dni nie sprzyjają wyjściom. Jest mokro i buro. Słońce nie ma szans, aby zawitać choćby na chwilę. Nie pozostaje nic innego, jak wtulić się w ciepły koc, z kubkiem gorącej herbaty i książką obok. Przyglądam się naszym czterem kątom i zastanawiam się, jak umilić nam ten jesienny czas. Powoli przygotowuje nas i naszą przestrzeń do najbardziej wyjątkowego czasu w roku. Z niecierpliwością odliczmy do początku Adwentu. Za chwilę będziemy zagniatać ciasto na pierniczki długo dojrzewające, lada moment przygotujemy stroik adwentowy. Od kiedy jest Zosia ten czas jest szczególny, jeszcze bardziej dopieszczony, bogaty w tradycję i nasze rodzinne rytuały. W tym roku i Marysia będzie już bardziej świadoma, niż rok temu. Już teraz z ciekawością próbuje brać udział w naszych przygotowaniach. Zanim jednak zamknę listy świątecznych przygotowań i prezentów, cieszę się jesienią i próbuję ją polubić.


 
 
 
 








 

1. Poduchy klik Od dawna mierzę się z zamiarem kupienia większych poduszek do salonu. Te będą idelane nie tylko na jesienne dni, ale idealnie wpasują się też w zimowo-świąteczny wystrój salonu.
 
2. Woski klik Kringle skradły moje serce! Bardzo długi czas byłam wierna produktom Yankee Candle, ale od kiedy odpaliłam pierwszy raz wosk Kringle, wiedziałam, że znalazłam swojego ulubieńca. Warm Cotton to jeden z moich ukochanych zapachów.
 
3. Książka klik Manufaktura radości - doszukałam się jej w sierpniu, ale wciąż do koszyka wpadały inne pozycje czytelnicze. Pora na zakup :)
 
4, 5, 6.  Torba klik, tu, klik Mam za dużo, stanowczo, za dużo faworytów :) Potrzebuję czarnej torebki - nie za dużej, zakładanej przez ramię, mieszczące najpotrzebniejsze podręczne rzeczy, bidon Marysi, pieluszkę na zmianę i notes. Przede mną trudny wybór.
 
7. Koszula HM klik idealna na mniejsze i większe wyjścia - genialne kolory!
 
8. Golf klik Uwielbiam golfy! I szarości :)
 
9.  Czapka klik tej idealnej szukam już od października... W Monnari znalazłam kilka, które z chęcią bym widziała w swojej szafie.

Nie mogę uwierzyć, że za kilka dni wybije połowa listopada. Dni uciekają w zastraszającym tempie. Może to i lepiej? W końcu to zawsze bliżej Świąt :)

Do napisania!



4 komentarze:

  1. Fajna ta lista. Bardzo się cieszę, że tu wróciłaś, uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Mam nadzieję, że uda mi się być tu tyle, ile bym sobie sama tego życzyła :)

      Usuń
  2. Mam nadzieję, ze uda nam się zostać na blogu, obydwóm. Buziaki

    OdpowiedzUsuń