czwartek, 30 listopada 2017

Kalendarz adwentowy 2017

Witajcie!
W tym roku poszłam na łatwiznę - kupiłam gotowy kalendarz! I to już w październiku, ale nie mogłam mu się oprzeć. Widząc go na wystawie sklepowej, od razu zarysowała mi się wizja aranżacji w Zosi pokoju.

 
Dwa lata temu wykonałam kalendarz adwentowy, wykorzystując tacę, listewki i girlandę z drewnianych spinaczy. Bombeczki mieściły w sobie słodkości.

Rok temu poszłam o krok dalej. Kalendarz adwentowy miał większą konstrukcję i dodatkowo zadania na każdy dzień grudnia.
W tym roku adwentowy domek pomieścił i słodkości i zadania i małe prezenty. Okienka z prezentami oprócz zadania na dany dzień, mają karteczki ze wskazówkami do ukrytych w domu upominków (spineczki z reniferami, świąteczne skarpetki, naklejki z aniołkami).


 
 
Za oknem prawdziwa zima...
 
 
 ... a w pokoju rozgościły się nie tylko skrzaty, ale też renifery i cała świąteczna artyleria dodatków :)
 



Do napisania już w grudniu!

7 komentarzy:

  1. Ja dzisiaj siadam wieczorem jak mi maluchy zasną i będę pakować w szary papier w Mikołaja drobiazgi do kalendarza. Ufff, jestem ciagle w niedoczasie odkąd mam nowa prace, a od Ciebie z wpisów taki pozytywny spokój bije...mogę go trochę pożyczyć ;-)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny ten domeczek. Ja też miałam ochotę kupić gotowy, ale skusiłam się żeby zrobić go samodzielnie i nie żałuję. Cudowności pokazałaś :). Kapciami mnie kupiłaś :). Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  3. O, u Ciebie już świątecznie:)Pięknie!
    Widziałam gdzieś ten domek, też mi wpadł w oko, ale myślałam, że zrobię swój...Może za rok?:) Kalendarze z poprzednich lat również robią wrażenie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiekne dekoracje robi sie u Ciebie baaardzo klimatycznie ;) a domeczku pozazdroscic nastepne lata z glowy;) chociaz co roku robilas piekne kalendarze ;) sciskam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudny jest ten kalendarz adwentowy, żałuję, że nie pomyślałam wcześniej i nie kupiłam. Na zrobienie niestety nie mam czasu, jestem zarobiona wiankami i innymi świątecznymi dekoracjami. Jeszcze strasznie mnie kusi kupić kalendarz z herbatkami... i chyba właśnie to zrobię... to nic, że spóźniony, te wcześniejsze herbatki będą na świąteczne dni :D
    Buziaki serdeczne, Agness <3

    OdpowiedzUsuń
  6. A tak czekałam co tam nowego wymyślisz w tym roku :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakbym taki kalendarz zobaczyła na pewno również bym go kupiła - jest rewelacyjny.

    OdpowiedzUsuń